Dlaczego warto jechać do Paryża

Była relacja Adama z Paryża – będzie i moja.

Bo jak widać poniżej –  zdjęcie z wieżą Eiffle’a po prostu trzeba mieć

Tak się złożyło, że parę lat temu, tuż po maturze zachciało mi się wolności i korzystając ze skończonej 18stki przez miesiąc ciężko pracowałam, by móc sobie na tą wolność pozwolić. Wybór padł na Paryż – dla mnie, świeżo upieczonej studentki ASP miasto marzeń – szansa by setki obrazów, które do tej pory oglądałam w podręcznikach i innych internetowych źródełkach przygotowując się do matury z historii sztuki ożyły. Marzyłam o pojechaniu tam autostopem, spaniu w namiocie pod wieżą Eiffle’a i piciu winiaczy.

A na szczycie wieży Eiffle’a można sobie zafundować szampana – przydatne zwłaszcza dla tych oświadczających się 

Niestety czasy były dla mnie troszkę inne 😉 – nie było woli w narodzie, żeby mi w takiej wyprawie potowarzyszyć. Zostałam zmuszona polecieć samolotem i grzecznie spać u pewnej przemiłej Polki, która wynajmuje pokoje (polecam, naprawdę – nic ładniejszego za tak niską cenę nie znajdziecie – mogę dać adres e-mailowy). Pierwsze pragnienie przygody zostało skutecznie stłumione 🙂 Nieważne, Paryż jest cudowny. I kropka.

Polecam Paryż szczególnie we wrześniu – ludzi mniej, chłodniej trochę, jakoś przyjemniej. Cieplej niż w Polsce, a szare chmury, które potrafią się czasem zebrać też mają swój klimat – szczególnie podczas spacerów po cmentarzach. Jak zacznie padać zawsze można kupić jedno z super tanich we Francji win i schować się pod jakiś daszek 🙂

Polecam Paryż (i nie tylko – całą Francję) przed ukończeniem 26rż ze względu na genialny przepis, dzięki któremu wszystkie państwowe muzea we Francji (czyli znaczna większość) są całkowicie darmowe dla osób <26

Polecam Paryż, ze względu na stare, przepiękne cmentarze – Pere Lachaise i Montparnasse. Naprawdę warto się wybrać na długi spacer chociaż po jednym z nich

Polecam Paryż, ze względu na wielką sztukę, którą tam zgromadzono – Luwr, Musee d’Orsay, Centre Pompidou, Orangerie, Musee Rodin i wiele innych małych muzeów – wszystkie niesamowicie ciekawe, pełne bardzieł i mniej znanych dzieł. Z jedną małą uwagą – w Luwrze warto się zgubić, jest zapchany tylko w dwóch najbardziej popularnych miejscach – przy Mona Lisie i Wenus z Milo

Polecam Paryż ze względu na bagietki i sery pleśniowe i tanie wina i piękne panoramy  – i z łuku triumfalnego i z wieży Eiffle’a i z Panteonu i z katedry Notre Dame.

Polecam Paryż, bo wbrew pozorom to idealne miasto dla biednych studentów, gdzie praktycznie wszystko można zobaczyć za darmo i nie trzeba wybierać – obiad, prysznic czy muzeum 🙂 Idealne miasto, żeby zakochać się i w samym mieście i w sztuce ogółem.  Do tego dochodzą tanie loty i hop 🙂